Pies do posesji, który będzie spędzał cały rok na dworze musi spełniać pewne wymagania. Nie może być on przedstawicielem ras krótkowłosych. Należy natomiast zadbać o ocieplaną budę, najlepiej z dodatkowym przedsionkiem. Do pilnowania domu i ogrodu najlepiej nadaje się klasyczny pies stróżujący, nie musi być to jednak pies bardzo duży.

Jako pies na podwórko sprawdzi się na pewno Polski Owczarek Nizinny czy sznaucer średni, a także terrier szkocki czy chow-chow. Panuje powszechnie przekonanie, że w tej roli świetnie sprawdzają się owczarki niemieckie czy belgijskie. Warto jednak pamiętać, że potrzebują ono sporo kontaktu z człowiekiem. Nie są to więc typowo psy stróżujące. Lepiej zdecydować się na inne rasy, które lepiej znoszą samotność i są w stanie wytrzymać nawet 48 godzin bez obecności człowieka, o ile mają dostęp do karmy i wody pitnej.
(Zobacz: Tukan24.pl – Internetowy sklep zoologiczny)
Jako pies stróżujący doskonale sprawdza się owczarek środkowoazjatycki – CAO (Central Asian Ovcharka), który doskonale znosi każdą pogodę. To psy o dobrym zdrowiu, które posiadają wrodzony instynkt do stróżowania i pilnowania swojego terenu. Poza tym nie są zbyt mocno aktywne, a więc potrafią odpoczywać. Jednocześnie są bardo czujne. Nie bez znaczenia jest również fakt, że w kontaktach z domownikami, w tym z dziećmi są łagodne i cierpliwe. Do obcych podchodzą natomiast nieufnie. Psy tej rasy lubią jednak przebywać w parach.

Za idealnego psa stróżującego powszechnie uważa się jeszcze owczarka kaukaskiego. Jednak w tej rasie zdarzają się osobniki agresywne, z którymi problem może mieć nawet sam właściciel. Dlatego w tym przypadku warto poszukać psa o łagodnych rodzicach i poświęcić nieco czasu na jego szkolenie. Taki pies rośnie szybko i już około 4. miesiąca życia może stać się to problematyczne. W tym czasie należy rozpocząć szkolenie, które daje efekty po kilku tygodniach. Co ciekawe, psy te lubią towarzystwo, ale raczej nie osobników tej samej rasy. Często spotkać się można z owczarkami kaukaskimi, które mieszkają razem z niewielkimi kundelkami. Są wówczas niejako ich opiekunami.